IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Ogromna jabłoń

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Mistrz gry
Mistrz gry

Doświadczenie : 246

Liczba postów : 282
Data dołączenia : 14/03/2013

Ogromna jabłoń Empty
PisanieTemat: Ogromna jabłoń   Ogromna jabłoń I_icon_minitimePią 15 Mar 2013, 01:56

Ogromne drzewo, stojące w centralnym punkcie wsi, zaraz obok gospody. Wiele razy służyło swym cieniem oraz owocami zmęczonym wędrowcom lub po prostu mieszkańcom. Wydawać by się mogło, że jej jako jedyną nie dotknęło przekleństwo choroby - wszak co roku rodzi smaczne, soczyste jabłka, rozsławiając tym samym wieś wśród okolicznych terenów. Zieleń liści wydaje się nie mieć końca, a rozłożyste konary, powyginanie w fantazyjne kształty - sięgać nieba. Jednak jabłoń ma jeszcze jedną - zdawać by się mogło, że w obliczu kryzysu ogromną - zaletę:- pomiędzy splątanymi gałęziami wymacać można sporej wielkości dziurę, która stanowi bardzo sprytnie zamaskowaną skrytkę. A wiedzą o niej jedynie nieliczni.
Powrót do góry Go down
Wyth
(5) Ilbratha

Doświadczenie : 51

Liczba postów : 60
Data dołączenia : 04/09/2013

karta postaci
Rasa Rasa: Krasnolud

Ogromna jabłoń Empty
PisanieTemat: Re: Ogromna jabłoń   Ogromna jabłoń I_icon_minitimeNie 02 Mar 2014, 15:55

Wyth przybył na miejsce około południa. Słońce parzyło skórę, od wschodu ciągnęły się leniwie cumulonimbusy. Krajobraz mienił się zielenią trawy i żółcią kaczeńców, które hordami rosły na okolicznych polanach.

Duży upał spowodował, że wioska zdawała się być pogrążona w głębokim śnie. Mieszkańcy pochowali się po domostwach, dało się jedynie słyszeć odgłosy zwierząt z obory nieopodal. Krasnolud wjechał po kamiennej drodze do wioski. Zatrzymał się dopiero pod jabłonią, ewidentnie górującą nad wszystkim w zasięgu wzroku. Zsiadł z kasztanki i usadowił się na miękkiej trawie, w cieniu drzewa, pierwej rozłożywszy szmaty. W końcu staruszek musiał się szanować, nie był już, niestety, młodzikiem.

Siedział tak przez dobry kwadrans, obserwując ogarniającą bezmiar łąk sielankę.
Kasztanka stała spokojnie, żując leniwie trawę strzygła co jakiś czas uszami.
Wyth musiał odpocząć, a miejsce do tego było idealne. Miał nadzieję, że nic nie zaburzy jego spokoju.
Powrót do góry Go down
Czwarty klucznik
(3) Kolec Chochlika

Doświadczenie : 31

Liczba postów : 30
Data dołączenia : 17/03/2014

Ogromna jabłoń Empty
PisanieTemat: Re: Ogromna jabłoń   Ogromna jabłoń I_icon_minitimePon 24 Mar 2014, 15:58

Siedział po czym się osunął, już miał zasypiać, lecz najwyraźniej stary krasnolud nie był tutaj zwykłym widokiem. Usłyszał gdzieś z daleka skrzeczenie małolata.
-Patrzcie tam jest krasnolud! Prawdziwy krasnolud.
Otworzył oczy i ledwo się obrócił by zobaczyć trójkę ludzkich huncwotów biegnących do niego. Nie miał czasu nawet wstać na nogi jak już głośna, drąca się dzieciarnia stała nad nim i wypytywała go o różne głupoty w stylu "czy to prawda, że jecie skały?". Nawet głuchemu głowa by pękła. Nagle cały ten gwar ucichł. Jakaś wieśniaczka zbrukała małolatów za zakłócanie spokoju wędrowcowi i kazała małym nicponiom iść do domu. Sama jednak zapytała krasnoluda:
-Przepraszam za dzieci. Nie widziały jeszcze krasnoluda. Co Pana tutaj sprowadza? Musiał Pan przybyć z odległych stron. Krasnoludy nie są u nas typowymi gośćmi.
Teraz dopiero zauważył ludzką kobiecinę. Była młoda, rudowłosa z długim warkoczem. Miała może z osiemnaście wiosen. Wyglądała na zaciekawioną, ale nie chciała chyba też zbytnio się narzucać.
Powrót do góry Go down
Wyth
(5) Ilbratha

Doświadczenie : 51

Liczba postów : 60
Data dołączenia : 04/09/2013

karta postaci
Rasa Rasa: Krasnolud

Ogromna jabłoń Empty
PisanieTemat: Re: Ogromna jabłoń   Ogromna jabłoń I_icon_minitimePon 24 Mar 2014, 20:52

Ledwo mrugnął, a tornado dziecięcej trójcy zdążyło przybiec z prędkością światła, zadać ocean pytań i zniknąć pod karzącym rozkazem dzierlatki. Rudowłosa piękność podeszła do krasnoluda. Pomimo miejsca spotkania nie miał wątpliwości, że dziewczynina ze wsi nie pochodzi. Płynność ruchów sugerowała, że niegdyś figurowała wyżej w hierarchii społecznej niż gospodyni, zaś jej jedynym zajęciem wcale nie były wykopki.


Zadała pytanie.


-Nic nie szkodzi, panienko.- Odchrypnął staruszek: -urwisy rządzą się swoimi prawami. Ale pytania o jedzenie skał nigdy nie słyszałem! Cwane dzieci.

Cóż mnie sprowadza? Ah, panienko, na starość przychodzą różne rzeczy do głowy. Podróżuję!-
upewnił się, że broń jest wystarczająco schowana -Lecz w zasadzie jestem podróżnym kowalem. Zwą mnie Jarema, miło mi poznać. Panienka...?- przerwał.
Nie widział za potrzebne ujawniać prawdziwego imienia. Nieznane ziemie, nieznani ludzie, nieznane zamiary. Przeżył zbyt wiele, aby ufać każdemu. Kiedyś nawet mówił, że da sobie ucho uciąć za pewną kobietę. Dobrze, że uciekł z domu w porę, bo teraz nie miałby czym nasłuchiwać.
Wstał nienachalnie, podszedł do swojego konia i poklepał go uspokajająco po boku. Wierzchowiec zarżał z cicha, po czym z jednej porcji trawy przerzucił się do żucia drugiej, nieopodal.
Powrót do góry Go down
Czwarty klucznik
(3) Kolec Chochlika

Doświadczenie : 31

Liczba postów : 30
Data dołączenia : 17/03/2014

Ogromna jabłoń Empty
PisanieTemat: Re: Ogromna jabłoń   Ogromna jabłoń I_icon_minitimePon 24 Mar 2014, 21:53

Rudowłosa dziewczyna wyciągnęła kartę przypominającą te, jakimi posługują się szulerzy w karczmach. Zerknęła na rewers i uśmiechnęła się dziwnie. Awers ów kawałka pergaminu?; miał narysowaną filiżankę i motyla. Tak szybko jak zajrzała na kartę, tak szybko ją schowała. Krasnolud nie widział tego co było tam narysowane.
- No cóż Jaremie - tu zrobiła pauzę, powstrzymując dziwny grymas na twarzy - Mów mi Sana, jestem kuzynką Drealta właściciela tutejszej gospody. Pochodzę z Athkatli. Szczerze, uważam że jako kowal powinieneś spotkać się z tutejszym mistrzem stali. - uśmiechnęła się niewinnie.
Najwyraźniej młódka wyczuła coś. Wyth odniósł dziwne wrażenie, że nie ma do czynienia ze zwyczajną osobą. Ona coś wiedziała.
- Swoją drogą - dziewczyna kontynuowała, obróciła się z wdziękiem podskakując lekko. - ta wioska ma pewne problemy. Jeżeli zdecydujesz się być ze mną szczery, możesz pomóc je rozwiązać.
Uśmiechając się dziwnie udała się w kierunku gospody. Wyth patrzył na jej falującą sukienkę. Zauważył też obracających się miejscowych, najwyraźniej panna miała powodzenie. Jednak on już wiedział, że za tymi rudymi pięknymi włosami i zgrabną figurą musi kryć się coś więcej.
Powrót do góry Go down
Wyth
(5) Ilbratha

Doświadczenie : 51

Liczba postów : 60
Data dołączenia : 04/09/2013

karta postaci
Rasa Rasa: Krasnolud

Ogromna jabłoń Empty
PisanieTemat: Re: Ogromna jabłoń   Ogromna jabłoń I_icon_minitimeWto 25 Mar 2014, 08:22

Nie potrafił dostrzec, co było narysowane na odwrocie karty. Ale następujący po niej uśmiech zestroszył krasnoluda. Nie podobało mu się, że taka dziewczyna może wykazywać zainteresowanie czarną magią, czy jakimiś innymi, wioskowymi zabiegami. Ale cóż, żyjemy w czasach, kiedy to baby ruszają na wojny, a chłopy po chałupach. Podszedł za piękną rudowłosą do gospody, zerkając co chwila na jej wielki szyld. Przypominał wielką flagę, która oznajmiała wszem i wobec, że ta karczma jest karczmą jedyną w promieniu kilkunastu mil. I nie zawachają się przeszkodzić konkurencji. Uśmiechnął się.
-No cóż, panienka zarówno piękna, jak i mądra na swój wiek- podsumował: -W dzisiejszych czasach szczerość jest walutą trudną, mało osiągalną. Ale chyba możemy dojść do konsensusu, jeśli wymienimy się tym, co przeznaczone dla mniejszej widowni. Pozwoli się panienka zaprosić na... kawę? piwo być może?- Zerknął na tył dziewczyny, a jego serce pękło. Uwielbiał idealne kształty. Przepuścił młódkę w drzwiach i razem weszli do sieni gospody.
Powrót do góry Go down


Ogromna jabłoń Empty
PisanieTemat: Re: Ogromna jabłoń   Ogromna jabłoń I_icon_minitime

Powrót do góry Go down
 

Ogromna jabłoń

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Cienie Amn :: Lancuch Malego Zeba :: Umar :: Wioska-