Gdyby nie orcza krew, płynąca w jego żyłach, Egharod mógłby być nawet uznawany za przystojnego. Krew matki okazała się pod tym względem bardzo silna, jednak nie mogła w pełni odsunąć na bok tej należącej do ojca. Zielonkawa skóra, duża masa mięśniowa, wystające kły i dzikie spojrzenie nie pozwalają ukryć kim tak naprawdę jest. Czarne, krótko przystrzyżone włosy i równie ciemne ślepia, tylko pogłębiają złowieszczy wygląd. O dziwo, kudły mężczyzny są zazwyczaj zadbane i czyste, co jest naleciałością po wychowaniu przez matkę. Półork ma nieco bardziej spiczaste uszy od ludzkich i zdecydowanie mocniej zarysowane kości policzkowe. Naznaczona niezliczonymi bliznami sylwetka może i ustępuje masą orczym pobratymcom, jednak i tak znacząco przewyższa pod tym względem większość ludzkich mięśniaków. A biorąc pod uwagę wzrost mężczyzny, który sięga niemalże dwóch metrów, można mieć dość klarowne wyobrażenie, jakim monstrualnym facetem jest. Ma też znacznie większe łapska, co utrudnia mu prace manualne wymagające precyzji. Dlatego chęć otworzenia własnego warsztatu krawieckiego nie wchodzi w rachubę. Odziany zazwyczaj w ciemną, skórzaną kurtę, rękawice i spodnie. Wokół bioder przewiązany ma szeroki pas, do którego przytroczone są pochwy na miecze. Przez tors przewieszone są dwie kolejne uprzęże, by móc przewiesić miecze przez plecy. S chroni pod ciemnym, zgniłozielonym płaszczem z kapturem, zapiętym na srebrną broszę, w kształcie dwóch nakładających się na siebie trójkątów.

Co wieść gminna niesie...



• Wśród karawaniarzy można usłyszeć plotki, jakoby półork zwiedził każdy z dostępnych traktów kupieckich w tej części Faerunu.


• Podobno był niegdyś wysoko postawionym kapłanem jakiegoś większego bóstwa. Teraz każdego kto stanie mu na drodze, prześladować będzie pech i boski gniew.  


• Mawiają, że mimo orczego pochodzenia, dorobił się niemałego majątku i nie narzeka na brak złota.


• Czasem da się u niego zaobserwować jakoweś cudaczne malunki na skórze - ma to związek z nieznanymi, potwornymi zwyczajami plemienia, z którego półork się wywodzi.


• Podróżuje ze swoim sługą.