IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Ulice slumsów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Mistrz gry
Mistrz gry

Doświadczenie : 246

Liczba postów : 282
Data dołączenia : 14/03/2013

Ulice slumsów Empty
PisanieTemat: Ulice slumsów   Ulice slumsów I_icon_minitimePią 15 Mar 2013, 01:15

Wydeptane ulice dzielnicy biedoty wiją się przezeń krętymi labiryntami; zakurzone, zapylone, ubrudzone gnojem i końskim łajnem. Pełne mrocznych, ciemnych zaułków, które każdy o zdrowych zmysłach omija szerokim łukiem, pełne niebezpieczeństw, przyczajonych w ciemnościach rzezimieszków, czy czyhających pośród cieni bandytów. Żebracy co parę kroków klęczą na poranionych kolanach, wyjąc przeraźliwie, chwytając przechodniów za nogi, coby rzucili im chociażby kilka miedziaków. Chorzy umierają na ulicach, wijąc się z bólu, bladzi strachem i zmęczeniem; co kilka dni przejeżdża wóz, zbierający zwłoki tych, którym nie udało się przetrwać. Poobijane półnagie ulicznice kuszą swoimi wątpliwej jakości wdziękami, spod unoszonych szorstkimi dłońmi spódnic prezentując swoje tłuste uda. Osierocone dzieci bawią się na zewnątrz w poniszczonych ubrankach, brocząc bosymi stópkami w kałużach i wszechobecnym brudzie. Tutaj latarnie nie świecą, tutaj straż miejska nie patroluje. Nie spotkasz tutaj szlachcica, ani arystokraty, nawet mieszczan niewielu. Prócz najbiedniejszych, kręcą się tutaj wyłącznie podejrzane typy; wszędzie, prócz okolic zamtuzu, gdzie przecież mężczyzna każdego stanu raz za czas zagląda.
Powrót do góry Go down
Hesper
Administrator

Doświadczenie : 6

Liczba postów : 50
Data dołączenia : 16/07/2013

karta postaci
Rasa Rasa: Półelf

Ulice slumsów Empty
PisanieTemat: Re: Ulice slumsów   Ulice slumsów I_icon_minitimePią 06 Gru 2013, 16:34

Ściemniało się już, kiedy zawitała w slumsach. Potrzebowała najtańszego noclegu i spitych, mielących ozorami miejscowych, a trudno byłoby sobie wyobrazić adekwatniejszą dla jej pragnień scenerię, jak właśnie dzielnicę biedoty. Pomyślała jednak, iż zanim zajdzie do Miedzianego Diademu, winna rozejrzeć się po tych krętych, udeptanych uliczkach, poszukać kolejnych listów gończych czy wysłuchać, co żebracy mają do powiedzenia na temat ostatnich wydarzeń.
Bez strachu ruszyła przed siebie, wodząc dookoła chłodnym, wyniosłym spojrzeniem upiornie żółtych oczu. Swymi aparycją i ubiorem odstawała od przeciętnych kobiet, nie stroniących od mazideł i wydekoltowanych sukien, jednak tutaj i o tej porze jej odmienność nikomu nie robiła większej różnicy. Wszyscy patrzyli na siebie z podejrzliwością i ostrożnością, gotowi, by w każdej chwili chwycić za broń i zawalczyć o swe życie, wszak slumsy rządzone były przez rzezimieszków i bandytów czyhających na łatwy łup - zaś Hesper interesowało tylko, czy wśród nich odnajdzie kogoś, za kogo głowę władze wyznaczyły jakąkolwiek nagrodę. Zdecydowanie potrzebowała pieniędzy.
Powolnym, nieśpiesznym krokiem przechadzała się wśród kurtyzan, żebraków i podejrzanych zakapiorów, jednocześnie zastanawiając się, z kim najlepiej byłoby urządzić sobie krótką pogawędkę.
Powrót do góry Go down
Harfiarka
Mistrz gry

Doświadczenie : 95

Liczba postów : 96
Data dołączenia : 04/04/2013

Ulice slumsów Empty
PisanieTemat: Re: Ulice slumsów   Ulice slumsów I_icon_minitimeNie 08 Gru 2013, 22:34

-Hej rycerzu, nie miałbyś przypadkiem…och… -na twarzy dziewki pojawił się najpierw wyraz kompletnego niezrozumienia, następnie zdziwienia, wreszcie –niezwykłego dość dla jej profesji - zakłopotania.  W ciemnościach nocy kolczugę i miecz łacno było mylnie zinterpretować.
Była młoda, młodsza od Hesper, i nie zeszpecona jeszcze zanadto przez żywot ulicznicy. Miała dość długie, kręcone, kasztanowe włosy,  piegowate –i poczerwieniałe teraz ze wstydu –oblicze,  oraz niemal kobiecą sylwetkę, ujętą w karby obcisłego gorsetu.
-Och, wybacz…wybacz pani… -język poplątał się dziewczynie zupełnie; od strony najbliższego zaułka dobiegł chichot kilku kobiet, pewnie towarzyszek po fachu niefortunnej kurtyzany, które widno połapały się w jej pomyłce.  Ta zaś poczerwieniała jeno bardziej, zakłopotana, niepewna widno, czy powinna uciec w te pędy, czy też ciągnąć jakoś rozpoczętą rozmowę…
Powrót do góry Go down


Ulice slumsów Empty
PisanieTemat: Re: Ulice slumsów   Ulice slumsów I_icon_minitime

Powrót do góry Go down
 

Ulice slumsów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Cienie Amn :: Athkatla - Miasto Monety :: Slumsy-