Jedno z wejść na Promenadę przeobraziło się w całkowitą ruinę; zasypany gruzami tunel niczym nie przypomina przepełnionej chwałą bramy, jak trzy pozostałe przejścia. Ponad kamieniami wciąż unosi się kurz niedawnej bitwy – miała ona wielu świadków. Między kim się rozegrała? Świadkowie nie są co do tego zgodni... Ale najdziwniejsze głosy mówią o potyczce między tajemniczym magiem a samym bohaterem Wrót Baldura, który padł w tym miejscu martwy. Ponoć całe zdarzenie ukrócić mieli Zakapturzeni Czarodzieje – jak było naprawdę, wie tylko milczący gruz pozostawiony przez ruiny. Athkatla, miasto będące na skraju wojennej zawieruchy, widno nie śpieszy się z odbudową promenady – żal czasu i pieniędzy. Gdzieniegdzie czujne oko wppatrzy krwawą plamę, liczne są ślady po magicznych pociskach, jakich niechybnie zostało tutaj wymienionych wiele. Cokolwiek znajduje bądź znajdowało się pod tym miejscem, przez długi czas na powrót nie ujrzy światła dziennego.